Kolejne regaty już za:

0
dni
0
godziny
0
minuty
0
sekundy

Regaty dobiegły końca

 

Uczestnicy tegorocznych Regatta Build Cup mogli narzekać tylko na brak wiatru. Mimo permanentnej flauty udało się jednak rozegrać pięć wyścigów. W klasie ORC Professional wygrał Murator, w klasie łodzi mniejszych firma Primo Profile, a w klasie łodzi dużych firma Nexx Developer.

 

Rzetelna sportowa rywalizacja, doskonała zabawa i środowiskowa integracja to trzy filary, na których opiera się wydarzenie, od jedenastu lat przykuwające uwagę wszystkich przedstawicieli branży budowlanej. Regatta Build Cup 2018 przyciągnęło ponad 300 fanatyków yachtingu. Impreza trwała od 1 do 7 września. Z powodu zbyt plażowej pogody rozegrano jedynie 5 wyścigów, ale każdy z nich zmusił kapitanów i ich załogi do maksymalnego wysiłku.

x

Po trudach żeglarskiej rywalizacji był czas na delektowanie się specjałami dalmackiej kuchni, gdyż hasło tegorocznej edycji brzmiało „Sport i chorwackie smaki”. Zadbano też o strawę duchową. To odpowiedzialne zadanie, jak zwykle spadło na barki Klejnotów Kapitana – regatowej formacji szantowej, dowodzonej przez kapitana Andrzeja Brońkę, pełniącego też funkcje komandora tych regat. Dużym zaskoczeniem i miłą niespodzianką była obecność w gronie zawodników Dj’a Pawelca. Paweł, doskonale znany słuchaczom radia Eska z audycji „Bal czy szmal” i „Zjedz Pawelca na śniadanie” dwukrotnie porwał żeglarską brać do tańca – raz w marinie Kremik i raz w sali balowej mariny Frapa w Rogoznicy. Parkiet dosłownie płonął, gdy Dj Pawelec serwował najsłynniejsze polskie hity, klubowe rytmy i rockowe klasyki.

W trakcie trwania zawodów był też czas na zaciekłą rywalizację pokładowych fotografów. Jak co roku bowiem „Murator” prowadził konkurs na najlepsze zdjęcia.

 

Od startu do mety

Tym razem organizatorzy – Zdzisław Gajos z Zee Sailing Team oraz firma Fakro postanowili zgrupować załogi w trzech klasach. Obok ORC A Professional, skupiającej ekipy pod wodzą skipperów z największym żeglarskim doświadczeniem pojawiła się klasa ORC B łodzi małych i ORC C łodzi dużych. Mimo nieoczekiwanego zawieszenia działalności przez firmę czarterową, która dotychczas zapewniała flotę żeglarzom spod znaku błękitnej kielni, udało się w ostatnim momencie zebrać odpowiednią liczbę jachtów, za co należą się wyrazy najwyższego uznania Dzdkowi Gajosowi i jego talentom pertraktacyjnym. Powiódł się nawet plan kupienia w klasie ORC Professional łodzi jednego typu. W grupie tej wystartowało więc 7 Salon 38R.    

W ciągu czterech dni rozegrano cztery wyścigi nawigacyjne, na długich dystansach oraz tylko jeden wyścig typu up-down.

Zawody przebiegły sprawnie i bez żadnych niebezpiecznych sytuacji. Sędziowie Pawel Stolzman i Denis Marinow nie musieli rozpatrywać licznych protestów i wyjaśniać spornych kwestii, jak bywało w latach ubiegłych.

 

Slalomem między wyspami

Trasę regat organizatorzy planowali już od października zeszłego roku. Pierwszy dzień na wodzie przeznaczony był jak zwykle na treningi. Flota Fakro przepłynęła z mariny Kremik, do Rogoznicy, gdzie wieczorem odbyło się uroczyste rozpoczęcie regat, któremu towarzyszyła nie mniej uroczysta kolacja. Pierwsze wyścigi rozegrano na trasie Rogoznica-Vis. 4 września załogi udały się do portu w Starym Gradzie, a 5 września wieczorem wszystkie łodzie zawitały w urokliwej miejscowości Milna na wyspie Brać. Ostatnie wyścigi zaplanowano na trasie do Trogiru.

x

 

Na podium w Kapasancie

Trogir nie pierwszy już raz gościł uczestników Regatta Build Cup. Uroczystość wręczenia nagród odbyła się w zaprzyjaźnionej tawernie Kapasanta. Pierwsze miejsce w klasie ORC Professional zdobyła nasza ekipa, dowodzona przez kapitana Łukasza Wosińskiego. Pod flagą „Muratora” dzielnie walczyli: Monika Kowalska, Lidia Cybulska, Rafał Arak, Dj Pawelec, Mariusz Szuster, Radosław Murat i Arkadiusz Goliszewski. Triumfatorami w klasie łodzi dużych ORC A zostali żeglarze Nexx Developer, których kapitanem był Krzysztof Kipiel. W klasie ORC B zwyciężyła załoga Primo Profile, dowodzona przez Krzysztofa Dębskiego.

Na koniec poznaliśmy też zwycięzcę konkursu fotograficznego – „Jest ryzyko – jest zabawa”. Został nim Piotr Kowalski.

Wyniki zawodów Regatta Build Cup 2018

Wyniki dla klasy ORC A łodzi dużych

a

Wyniki dla klasy ORC B łodzi mniejszych

b

Wyniki dla klasy ORC Professional - łodzie Salona 38 R

c

Ryzyko się opłaca

Znamy już wyniki konkursu fotograficznego Muratora „Jest ryzyko – jest zabawa”. Pierwsze miejsce należy do Piotra Kowalskiego i jego wizualizacji zmagań załogi z morską falą. Serdecznie gratulujemy!

Inne foty, które znalazły uznanie w oczach jurorów, do obejrzenia TUTAJ.

Laureat konkursu Muratora


Szczęśliwe zakończenie

Regatta Build Cup 2018 już za nami. Tabelki podliczone, nagrody rozdane, żagle zwinięte. Zobaczcie, jak zawody wspominają zwycięskie załogi.

A ponieważ regaty nie tylko rywalizacja, ale też, a nawet przede wszystkim, dobra zabawa, to w dzisiejszym odcinku znajdziecie również coś dla zmysłów. Zapraszamy do oglądania – śpiewająco!

Bo "jest ryzyko-jest zabawa”!

Wy przesyłacie zdjęcia do konkursu fotograficznego Muratora, my je publikujemy. Ten element rywalizacji już na stałe wszedł do programu Regatta Build Cup. Zobaczcie galerię kandydatów na zwycięzcę konkursu "Jest ryzyko - jest zabawa"!

Wyniki po trzecim dniu regat

Półmetek regat za nami. Czas przedstawić wstępne wyniki. Sytuacja w poszczególnych klasach, tuż przed ostatnim dniem zawodów prezentuje się następująco. Zestawienie do pobrania TUTAJ.

Aktualne wyniki

Po dwóch dniach żeglarskich zmagań czas przedstawić aktualne wyniki. Na pierwszym miejscu łódek mniejszych ORCB w tym momencie jest Primo Profile (skipper Krzysztof Dębski), na drugim – Novoferm (za sterem Jan Miękus), na trzecim – Porta II (z Bartoszem Awrukiem). W klasie ORCC Professional aktualnie pierwsze miejsce ma załoga Muratora pod wodzą Łukasza Wosińskiego, drugie – firma Porta (skipper Michał Czerwiak), a trzecie – Bud-System (Mariusz Jerka). W kategorii ORC A łodzi dużych aktualnie pierwsze miejsce należy do Waldemara Tunkiewicza i załogi firmy Marbud, drugie – Krzysztofa Kipieli i teamu Nexx Deweloper, a miejsce trzecie –  do załogi Teknos II, dowodzonej przez Romana Rutkowskiego.

Zobaczcie kolejną porcję wiadomości na fali.

Na spokojnych morzach

Za nami niedługi wyścig nawigacyjny, choć warunki nas nie rozpieszczały. Fala pozostała, a wiatru jak na lekarstwo. A wiadomo „No risk, no fun”… Cel: Stari Grad na wyspie Hvar. Jakie wrażenia poszczególnych teamów?

Pierwsze zmagania za nami

Pierwszy dzień wyścigów to tzw. śledź, czyli góra – dół, a także długi wyścig nawigacyjny. Cel: wyspa Wis, znana chociażby z drugiej części musicalu Mamma Mia!”. Załogi powoli się „docierają”, a my dobijamy do brzegów. A przynajmniej staramy się to robić, bo bywa, że wszystkie miejsca w marinie zajęte…

A skoro mowa o miejscach… załoga Muratora, ze skipperem Łukaszem Wosińskim na czele, zajęła dziś pierwsze miejsce w kategorii ORC Profi!

Morze, słońce, wiatr i... my!

Już jesteśmy na miejscu! Chorwacja przywitała nas cudownym słońcem i wspaniałym regatowym wiaterkiem. Powoli zaczynamy XI edycję zawodów żeglarskich firm budowlanych w Chorwacji! Zobaczcie pierwszą filmową relację.

Regatta Build Cup 2018 „Sport i chorwackie smaki”

XI edycja zawodów żeglarskich firm budowlanych w Chorwacji

To już czas na ostatnie przygotowania do XI edycji Mistrzostw Polski Branży Budowlanej w Żeglarstwie Morskim – Regatta Build Cup 2018. Po udanych, aczkolwiek bardzo intensywnych obchodach jubileuszu, czas na edycję, w której organizatorzy chcą sprowokować uczestników do niewielkiej dozy relaksu. Apetyty naszych wilków morskich na prawdziwą, sportową rywalizację wzrastają z edycji na edycję. W tym roku uczestnicy odwiedzą trzy piękne wyspy Vis, Paklinski Otoci i Brač.

Nawiązując do motywu przewodniego edycji 2018, każda załoga otrzyma wskazówki dotyczące miejsc i potraw będących kulinarną solą każdej ziemi, na której wylądują jachty. Regaty rozpoczynają się w Kremiku 1 września 2018. W drodze do Rogoźnicy na uroczyste otwarcie żeglarskich zmagań załogi będą miały chwilę na rozgrzewkę przed startem. W sumie jachty będą się miały szansę zmierzyć się podczas czterech etapów wyścigu, by zakończyć go 6 września.

 

Vademecum Regatta Build Cup 2018 „MURATOR NA FALI”

Witajcie. Wydawnictwo TIME S.A. ma dla was w tym roku szereg niespodzianek, a jedną z nich będzie wyjątkowe, kolekcjonerskie wydanie „Muratora”. Pamiętając, jaką popularnością cieszyły się rok temu nasze codzienne regatowe gazety, postanowiliśmy przygotować coś ekstra.

Już pierwszego dnia, w Kremiku, trafi w wasze ręce regatowe vademecum – „Murator Na Fali”. Profesjonalnie wydany magazyn informacyjno-rozrywkowy został przygotowany przez agencję 360 Content Team.

Po regatach będziecie również mogli pobrać go z naszej strony w formacie PDF.

Do zobaczenia w marinie!

Klejnoty w nowej oprawie

Każdy, kto choć raz płynął z nami po Adriatyku doskonale zna repertuar Klejnotów Capitana. Ta szantowa formacja, złożona z profesjonalnych muzyków, którzy są jednocześnie pasjonatami żeglarstwa, porywa nas co roku do wspólnej zabawy.

Kolosalnym hitem Klejnotów jest „Męski rejs”. Może nie każdy wie, ale jest to niejako prywatny utwór, którego tekst i muzykę skomponowali koledzy żeglarze, wspólnie włóczący się po mazurskich wodach.

Dzięki naszym regatom szanta owa opuściła dość hermetyczny krąg odbiorców i rozbrzmiewa w różnych zakątkach Europy. Jeśli będziecie mieli szczęście, być może usłyszycie ją kiedyś żeglując szlakiem wielkich jezior.

KLEJNOTY KAPITANA - Męski Rejs (Karol Murat remix)

KLEJNOTY KAPITANA - Męski Rejs (Karol Murat trap-style remix)

KLEJNOTY KAPITANA - Old Man Song (Karol Murat intro remix)

Kompozycja wpadła też w ucho młodemu warszawskiemu DJ-owi Karolowi M. Postanowił ją zremiksować. Przedstawiamy jego dwie wersje „Męskiego rejsu” oraz remix starej szanty „Old man song”, będącej wirtuozerskim popisem skrzypaczki Ani Kasprzykiewicz.

Wielki konkurs fotograficzny Muratora „Jest ryzyko-jest zabawa”

Stałym elementem towarzyszącym Regatta Build Cup jest konkurs fotograficzny, w którym mogą brać udział wszyscy uczestnicy. Organizatorem jest Murator, który funduje też nagrody. Naszykujcie więc aparaty i telefony. Temat tegorocznego konkursu brzmi: „Jest ryzyko-jest zabawa”.

Czekamy na fotki największych przechyłów, największych bujnięć, załóg mokrych od fal przewalających się przez pokład. Być może jednak ktoś zinterpretuje temat bardziej dowolnie. Liczymy na waszą inwencję. Zgłaszajcie dynamiczne, piękne, wysmakowane, dobrze skadrowane i oryginalne fotki dokumentujące regatowe zmagania.

Pamiętajcie – jeden uczestnik – jedna fotka. Te, które nie będą spełniać wymogów jakościowych oraz zdecydowanie odbiegają od zadanego tematu, zostaną usunięte przez naszego moderatora. Fotka musi być podpisana imieniem autora oraz nazwą łodzi, na której płynie. Każdy, kto wejdzie na nasze facebookowe wydarzenie, może „dać lajka” wybranym zdjęciom. Poinformujcie znajomych, kolegów z pracy, rodziny, aby wspierały was w walce o zwycięstwo!!. Fotki, które zdobędą najwięcej głosów otrzymają nagrodę publiczności. Zapraszamy do zabawy!

Uwaga! Zmiana w regulaminie!

Do pobrania nowa wersja regulaminu. Zmiana dotyczy głównej nagrody. Zamiast trzydobowego pobytu w hotelu City Park przewidziany jest pobyt weekendowy. Reszta zapisów nie ulega zmianie.

Sylwetki: Zdzisław Gajos

Dzidek po równo dzieli swój czas między biznes a żeglarstwo. Zawodowo, już od wielu lat „siedzi” w branży budowlanej. Pasją do pływania zaraził się przypadkowo. Wybrał się bowiem na obóz jeździecki, który odwołano, a w zamian zaproponowano żeglarski. Owo zrządzenie losu stało się akceleratorem serii wydarzeń, które w konsekwencji doprowadziły do zorganizowania pierwszych regat firm budowlanych. Koncepcja zawodów, jak głosi legenda, zrodziła się w głowach Dzidka i Andrzeja Brońki, podczas ich wspólnego rejsu po Adriatyku, a dokładniej rzecz biorąc natchnienie przyszło, gdy obaj odpoczywali przy kufelku Karlovackiego.

Regaty z roku na rok nabierały rozmachu. Początkowo pływało zaledwie kilka ekip, później kilkanaście, a obecnie liczba łodzi dobiła do 33. O zawodach zrobiło się głośno i to nie tylko wśród budowlańców. Co roku relację z zawodów publikuje miesięcznik „Żagle”. Wspomina o nich telewizja NOVA TV. Artykuły na temat Regatta Build Cup przeczytacie w liczących się czasopismach i mediach elektronicznych.

Regaty stają się też coraz bardziej profesjonalne, co skłoniło Dzidka do powołania nowej klasy – ORC Professional. Ścigają się w niej najlepsi.

Zdzich nie zapomina też, jak ważna dla uczestników regat jest kwestia integracji, nawiązywania znajomości i kontaktów biznesowych. Żeglarze mają więc sporo czasu i okazji ku temu, aby porozmawiać i biesiadować w doborowym gronie, choćby podczas wspólnych, uroczystych kolacji.

Istotną wartość stanowi również żeglarska kultura. Przybliża nam ją przyjaciel Dzidka, komandor regat Andrzej Brońka i jego formacja szantowa Klejnoty Capitana.

Organizacja regat to prawdziwe wyzwanie i wielka odpowiedzialność. Wiąże się z ogromnym nakładem pracy. Dochodzi też element ryzyka, bo co roku pojawiają się nowe, niespodziewane kłopoty, z którymi Dzidek musi się zmierzyć. Zawsze z sukcesem, za co wypada mu serdecznie pogratulować.

Sylwetki: Janusz Komurkiewicz

Firma FAKRO od początku istnienia tych regat wystawiała swoje załogi. W 2011 roku została głównym sponsorem i współorganizatorem zawodów, zastępując grupę PSB. Fakt ten jest zasługą Janusza Komurkiewicza, członka zarządu FAKRO odpowiedzialnego miedzy innymi za marketing, a od niedawna również Prezesa Zarządu Związku Polskie Okna i Drzwi.

Janusz bał się, że pozbawione głównego partnera zawody przestaną być rozgrywane, więc przekonał kogo trzeba i w rezultacie impreza przetrwała. Co więcej, nabrała rangi oraz rozmachu. Janusz, a wraz z nim jego ludzie – Adam Müller, Henryk Musiał oraz Janusz Włodarczyk – wzięli na swoje barki część kwestii finansowych, prawnych i księgowych, związanych z prowadzeniem tych zawodów.

Reprezentacja Fakro jest zawsze silna. Pod banderą tej marki startują przeważnie 3-4 łodzie, a na nich pracownicy i partnerzy biznesowi. Janusz już od stycznia ustala skład osobowy. Czasem zarządza też treningi.

Zapytany, za co ceni nasze regaty, odpowiada że oprócz sportowych emocji ważne jest dla niego i to, że można znaleźć czas zarówno na zabawę jak i rozmowy o interesach. To istotne, że firmy mogą zacieśnić swoje powiązania biznesowe w mniej formalnej atmosferze.

Sylwetki: Andrzej Brońka & Klejnoty

Andrzej Żeglarz – Chciał być lotnikiem, został żeglarzem. Opłynął prawie cały świat, zdobywając doświadczenie w tysiącach rejsów. Wciąż w trasie. Jeśli nie na Karaibach, to w Wilkasach. Prowadzi rejsy komercyjne, uczy młodych żeglarzy, jest prezesem Krakowskiego Królewskiego Klubu Żeglarskiego. Andrzej piastuje funkcję komandora naszych regat. Wziął na swoje barki trudną misję edukowania i wychowywania w duchu cnót żeglarskich, wpajania jachtowej etyki i propagowania kultury żeglarskiej.

Andrzej Muzyk – Jego przygoda z muzyką zaczęła się od Zespołu Pieśni i Tańca Uniwersytetu Jagiellońskiego „Słowianki”, przybliżającego słuchaczom  między innymi ludową muzykę bałkańską. Utwory takie jak „Diridika” lub „Jovanko” wprowadził nawet do repertuaru Klejnotów.  Andrzej śpiewa również w grupie The Willows Revival Singers, wykonującej negro spiritual jazz i gospel.

Klejnoty Andrzeja – Gdy jeszcze rodziła się koncepcja naszych zawodów Andrzej wiedział już, że nic tak skutecznie nie łagodzi obyczajów jak muzyka. Powołał zatem do życia regatową formację szantową Klejnoty Kapitana (lub Capitana – jak kto woli), która porywa uczestników regat do wspólnego śpiewania. W składzie - sami przyjaciele Andrzeja – Renata Ciaputa – doskonała wokalistka, obdarzona niesamowitym, zmysłowym głosem; Ania Kasprzykiewicz – skrzypaczka, absolwentka konserwatorium muzycznego, Wacek Wiecha – akordeonista, pieszczotliwie nazywający swój instrument „zmarszczką” lub „kaloryferem”; Krzysztof Kipiel – gitarzysta i wirtuoz chyba najmniejszego instrumentu muzycznego na świecie – drumli. Szorstkie niekiedy brzmienie szant okazjonalnie łagodzi delikatny dźwięk fletu. W tym roku Klejnoty planują objawić nam nowych muzyków. Jedni twierdzą, ze będzie to gitarzysta i klawiszowiec, inni obstawiają sekcję dętą, a mniej wiarygodne źródła sugerują nawet, że skład wzbogaci się o czarnoskórego rapera i tancerki topless. Przekonamy się wkrótce.


Wykonywane przez Klejnoty standardy: „Śmiały harpunnik”, „Pożegnanie Liverpool”, „Biała Sukienka” czy ”Australia” znamy dziś na pamięć i chętnie śpiewamy razem z Klejnotami. Prawdziwym hitem okazała się jednak szanta „Męski rejs”, powstała w gronie znajomych, którzy wspólnie pływali i razem muzykowali. Stała się nieoficjalnym hymnem Regatta Build Cup.


Kufel pełen pieniędzy

Kufel

Żadna impreza kończąca regaty nie może się obejść bez skromnej, ale ważnej uroczystości. To wręczenie Kufla Przechodniego Prawdziwej Przygody.

Zwycięzca

Otrzymuje go ten skiper, któremu załoga zawdzięcza najwyższe miejsce na regatowym podium. Kufel wręcza pomysłodawca tej nagrody, Jacek Simon – założyciel klubu żeglarskiego Prawdziwa Przygoda. Uwaga! Kufel nie przysługuje skiperom startującym w klasie ORC Professional.

Jacek

Urocze metalowe naczynie jest po brzegi wypełnione walutą euro, pochodzącą z publicznej zbiórki prowadzonej przez Jacka specjalnie na ten cel.

To śpiewamy na regatach


Tradycją naszych regat są koncerty szantowe Klejnotów Capitana. Odbywają się podczas uroczystych imprez, przy kei, w portowych kafejkach lub nawet na pokładach zaprzyjaźnionych łodzi.
Już dziś warto sobie przypomnieć ich znakomity repertuar.